KUBA


Piłkarz, o którego życiu prywatnym jeszcze kilka lat temu niewiele wiedzieliśmy. Stał się sławny, napisano książkę. Biografie to trudny temat. Zdarzają się niewypały, które przereklamowane lądują gdzieś w supermarketach, w koszach za 5 zł. Tej tam nie spotkałam, ale nawet gdyby się znalazła, bo na przykład nakład był zbyt duży, zabierzcie ją stamtąd! Wydajcie piątkę i przeczytajcie historię, która każdego wzruszy, każdego poruszy i pozwoli uwierzyć w człowieka. Celebryci, sławni i bogaci, w większości połakomili się już na swoje autobiografie. Popłynęli z nurtem, ale śmiem twierdzić, że nikt nie ma takiej przeszłości, jak Jakub Błaszczykowski. Po wielu latach milczenia, wypowiedział tę najtrudniejszą z prawd głośno. Nie krzyczy, ale i nie mówi z ukrycia. 

Ta książka jest na pewno wielką gratką dla wielbicieli talentu Kuby, znajdą tam opisy z boiska, wspomnienia i opowieści trenerów, kolegów piłkarzy oraz każdego, z kim można porozmawiać o piłce, słynnych meczach i graczach. Tutaj widać, że autorka również interesuje się futbolem.
Dookoła mamy obecnie Roberta Lewandowskiego, coś, jak przed laty Małyszomania. Tylko czekać, aż wyskoczy nam z lodówki. Błaszczykowskiego dużo mniej, ale i sukces inny. 
Kuba w tej książce mówi "przez piłkę" o swojej wygranej w życiu prywatnym, rodzinnym, tym najbardziej osobistym. To nie był grzeczny, mały chłopczyk, którego rodzice wspierali, wozili na treningi, dbali i pomagali. Tam wydarzył się dramat, a Kuba go przeżył najbardziej, jak tylko może odczuć to dziecko. Koszmar, który zmienił na zawsze jego życie. Półtora centymetra, które zdecydowało o tym, że Anna Błaszczykowska - mama Kuby - nie przeżyła pchnięcia nożem. Potem były smutek, gniew, żal, bunt, agresja. Wszystko, co po takich wydarzeniach musi się pojawić. Mógł wylądować na marginesie, a wyszedł na podium, na szczyt, o którym marzył. Talent, praca, determinacja i wiara. Wiara w spełnienie marzeń, ale i wiara w Boga. O tym również nigdy nie wstydzi się mówić. Zaszczepiona przez matkę, pielęgnowana przez babcię. Dawała mu niejednokrotnie największą siłę, by żyć i podnosić się z kolan.
"Spełnienie marzeń to najważniejsza rzecz w życiu człowieka. Im więcej ich masz, im więcej możesz ich spełnić, tym bardziej czujesz się dowartościowany. Na samym końcu to ty decydujesz, jak swoje życie poprowadzisz i jakie je będziesz miał. Decydujesz o tym, czy jesteś coś wart, czy nie." - to słowa Kuby.


Tutaj nie tylko bohater książki przyciąga, bo i forma tej biografii z pewnością bardzo zachęca do przeczytania. Nie jest zestawem suchych faktów, dat, wywodów. Jest to żywa opowieść. Mnóstwo wypowiedzi znajomych Kuby, jego członków rodziny, tych najbliższych i dalszych, przyjaciół ze szkoły, tych najstarszych i tych z boiska, kiedy już stał się sławny. W tym wszystkim przeplata się dialog - wywiad - długa rozmowa pomiędzy autorką Małgorzatą Domagalik, a Kubą. Dobrze napisana i dobrze się czyta - opowieść nazwana na okładce jako historia ludzka. I tak jest. Opowieść o człowieku, który mimo młodego wieku może nauczyć i przekazać wiele mądrości z tego, co przeżył. Takich wzorców nam potrzeba w dzisiejszym świecie. Nie napompowanych, sztucznie wypełnionych i lansowanych, z parciem na szkło, ale tych z krwi i kości, prawdziwych, często i popełniających błędy, ale potrafiących zamienić porażki w największy sukces. Dzięki swojej sile, charakterowi, determinacji i pracy. Szacunek!


Niekoniecznie/ Warto dać szansę / Polecam/ Polecam jak najbardziej:)

Tytuł: KUBA Autor: Jakub Błaszczykowski i Małgorzata Domagalik ; Wydawnictwo Foksal Sp. z o.o.. Oprawa twarda. 364 stron.

Komentarze