Erozja


💥 

Erozja, czyli według definicji proces niszczenia i zużywania powierzchni naszej planety jest tytułem mocno przemawiającym do wyobraźni. Tym bardziej, jeśli dodam, że ta erozja bynajmniej nie dotyczy ziemi, ale samego człowieka, ściślej mówiąc społeczeństwa i narodów. 

Główny bohater, profesor Marek Skurkiewicz należy do grona nielicznych osób, które mając ogromną wiedzę i świadomość tego, co dzieje się dookoła, nie obawia się o tym mówić. Prawda jednak nie jest w modzie, a większości społeczeństwa brakuje jednego z tych trzech elementów, którymi dysponuje profesor. I nie chodzi o wykształcenie czy poziom inteligencji, ale te najważniejsze dwa czynniki, czyli uświadomienie sobie realnej sytuacji i odwaga, by nie poddać się wszechogarniającej manipulacji. Niestety czasy, w jakich przyszło żyć nie sprzyjają ujawnianiu prawdy, właściwie nigdy nie sprzyjały. Skurkiewicz odczuwa to na własnej skórze, zarówno w gronie bliskich znajomych, jak i w sferze zawodowej. Większość otaczających go osób woli przyjmować wszystko na wiarę, bezrefleksyjnie ulegając wszechobecnej propagandzie. 

👀 

Podczas pewnej przemowy mamy okazję poznać tabelę gotowych fraz, służącą politykom do wygłaszania propagandowych tyrad. I co ciekawe nie jest to wynalazek współczesnych "mądrych głów", ale coś, z czego korzystano już w poprzednich ustrojach, aby uśpić społeczeństwo, dając im zestaw "eksperckich informacji". To tylko jeden z przykładów, bo Skurkiewicz jest wyjątkowym erudytą i jego riposty oraz kontrargumenty dotyczące współczesnych tematów społeczno-gospodarczych czy politycznych są bezkonkurencyjne. Pada tyle faktów, znanych nam z całkiem niedalekiej przeszłości, że nie sposób podejść do nich bez emocji, poznając zupełnie inny aspekt, aniżeli ten, narzucony przez media głównego nurtu.

💤  

Chciałoby się powiedzieć, że takich ludzi jak profesor trzeba nam więcej, ale jak to zrobić? Czy to w ogóle jest możliwe? Zwłaszcza, że okoliczności, w których znajdzie się Skurkiewicz jasno pokazują nam ustawienie obowiązujących społecznie priorytetów. W większości sytuacji przeważa też hipokryzja, jakby należało postępować zgodnie z wytycznymi Machiavellego "nie mówię nigdy tego, co myślę, nie myślę nigdy tego, co mówię". A jeśli ktoś próbuje się przebić przez mur kłamstw, to w najlepszym przypadku zostaje wykluczony, jako aspołeczny (kilka używanych współcześnie epitetów i  i nazw wobec takich osób też poznacie w treści tej książki). W tym gorszym przypadku taki zbyt szczery delikwent kończy w zakładzie karnym lub psychiatrycznym. O innych wersjach wydarzeń też chyba nie trzeba wspominać. Czy w takich okolicznościach jest jakaś szansa na zmianę, tę prawdziwą, a nie udawaną i dokładnie wyreżyserowaną. Czy kraj, naród, państwo, w którym żyjemy w ogóle jeszcze ma jakiekolwiek szanse na przetrwanie? Czy niestety czeka nas ...bezradność?

💥

Ta mocna, emocjonalna, przemawiająca i poruszająca do głębi powieść powinna dotrzeć do każdego czytelnika, który chce wyjść z permanentnego stanu uśpienia. To ostateczny moment, aby w końcu zdjąć z siebie niewidzialne, ale niezwykle umiejętnie założone linki, na których trzymają ludzi niewidoczne dla nas siły. Mają też świetnie ustawionych w szeregach polityków, przywódców, pseudo celebrytów i innych przedstawicieli rządu dusz, którzy dbają, by te niewidzialne sznurki nie spadały, ani nie poluzowały się, kiedy będziemy chcieli się z nich uwalniać. Czy jest jakaś szansa, żeby je w końcu odciąć? Profesor Skurkiewicz ma dar przekonywania, ale on tego za nas nie zrobi. Musimy zacząć samodzielnie działać, a przede wszystkim samodzielnie myśleć! 

Pierwszym krokiem może być poznanie tej właśnie książki. Jest niczym ostre "nożyczki", dzięki którym można odciąć kilka trzymających nas niewolniczych pasków, ale jak wiemy takie narzędzia nie są w powszechnej sprzedaży. Podobnie jest i z tą powieścią, ale dla chcącego, nie ma przeszkód, bo przecież wtedy rośnie szansa na to, by tytułowa erozja zamieniła się we odżywczą, młodą i zieloną trawę, dającą nadzieję na lepsze jutro. 

 

Niekoniecznie/ Warto dać szansę / Polecam/ Polecam jak najbardziej

Tytuł: Erozja

Autor: Krzysztof Blinka

Wydawnictwo: Szkolny Brulion

Liczba stron: 202

Oprawa twarda


 

 

Komentarze

  1. Bardzo lubię takie mocne i emocjonalne historie. Zapisałam sobie tytuł do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz