Gdybym wcześniej przeczytała opinie na temat tej książki, być może ominęłabym ją w bibliotece szerokim łukiem. Nie zapoznałam się i okazało się, że nie było aż tak źle.
Po pierwsze autorka. Znam i doceniam bystre oko, ostre pióro, cięty dowcip i poczucie humoru. W tej książce nie wydaje mi się odbiegać od znanych mi "norm".
Po drugie temat. Trudny, nawet bardzo trudny. Zasady, religia, etyka to już ciężkostrawna potrawa. Stąd ryba fugu, a jakże by inaczej.
In vitro, matka-surogatka, pośredniczenie w "wynajmowaniu brzucha"...
Czytając takie książki, napisane z perspektywy rodziców, starających się, czekających i marzących o własnym potomstwie, naprawdę trudno jest pozostać obojętnym.
Kwestie za i przeciw in vitro są bardzo rozległe. Nie na darmo zajmują tyle miejsca w dyskusjach, polemikach medialnych itp. Dlatego sadzę, że każdy powinien to przemyśleć samodzielnie, nie słuchając ani nagonek ani namawiania. Po prostu, na spokojnie sam ze sobą. I to tyle w temacie.
Postacie, stworzone przez autorkę mocno charakterystyczne, wydawać się mogą nierealne, ale uważam, że mają prawo zaistnieć w takiej lekturze. Dlaczego nie, jeśli nie są przerysowane, a służą zaakcentowaniu problemu, czy okoliczności. Tutaj spokojnie również plus.
Akcja toczy się głównie wokół tematu posiadania dziecka. Wręcz obsesji, niby pokazanej z dystansem głównej bohaterki wobec siebie, ale jednak już na skraju normalności czy zwykłej histerii.
Autorka zdaje się mieć zdanie mocno wyrobione na temat procedur in vitro itp, ale pozostawia nam trochę miejsca na własne poglądy. Przedstawia go z różnych punktów widzenia, ale nachalnie nie narzuca niczego.
Jedna osoba na pewno nie pozostawi nas obojętnymi po przeczytaniu tej książki. Przyjaciółka głównej bohaterki albo nazwijmy wprost: pseudo-przyjaciółka. To koszmar z najgorszych snów. Zakłamana hejterka, nienawidząca i wykorzystująca ludzi. Jej charakter to zestaw paskudnych cech osobowości. A przy tym pedagog!
Najgorsze, że wychodzi ze wszystkiego bez szwanku i autorka daje jej jeszcze szanse na rozwój...Tutaj niestety, również jak w życiu, spotykamy niesprawiedliwość tego świata...Reszta w miarę normalnie.
Niekoniecznie/ Warto dać szansę / Polecam/ Polecam jak najbardziej:)
Tytuł: Zupa z ryby fugu. Autor:Monika Szwaja.Wydawnictwo:Sol.oprawa miękka. 352 strony.
Komentarze
Prześlij komentarz