Pokochać Mszę Świętą

Niedzielna msza święta jest dla wielu osób oczywistym obowiązkiem, dla innych przyzwyczajeniem, ale jest i radością. 
Coraz częściej są wokół nas ludzie, którzy nie odwiedzają kościoła nie tylko w tym dniu, ale i pewnie w ogóle o tym nie myślą. Zdarzają się i wyśmiewający tę tradycję. Takie czasy, podobno. 
Książka jest kierowana zdecydowanie do tych pierwszych, uczęszczających na coniedzielne spotkania z Bogiem.
Napisałam spotkania, bo cała rzecz w tym, by nie traktować mszy, jako starodawnego rytuału, który należy "zaliczyć" w każdym tygodniu, lecz właśnie jak spotkanie z przyjacielem. Zwyczaj, który nabyliśmy już w dzieciństwie, a teraz rozwijamy tę znajomość i przyjaźń. Mówimy sobie o tym, co przeżyliśmy, co chcielibyśmy zmienić w życiu, prosimy, pytamy, słuchamy. Przecież tak właśnie spędzamy czas z przyjaciółmi, a Bóg jest naszym najlepszym przyjacielem. Może brzmi to utopijnie, może dla niektórych to kompletne bzdury, ale jeśli naprawdę zbliżymy się do Boga, to takie niedzielne spotkanie są nam zwyczajnie potrzebne. Byłam kiedyś na mszy, kiedy wygłaszający kazanie ksiądz życzył wiernym, by "każda nieobecność na niedzielnej wspólnej modlitwie stała się dotkliwa, a brak możliwości przyjmowania komunii świętej napawał prawdziwym smutkiem". Życzył nam zatem wszystkiego, co najlepsze, bo wyrobienie w sobie takiego nawyku i odruchu jest najlepszym, co może się przydarzyć chrześcijaninowi.

"Pokochać mszę świętą" - ten tytuł to wyzwanie. Jak pokochać czas, który, jako dzieci uważaliśmy za ciągnący się w nieskończoność, większości słów i gestów nie rozumieliśmy?  A jako dorośli, przyzwyczajeni do wygłaszanych rutynowo formuł, automatycznie odpowiadamy na znane już na pamięć słowa?
Często rozpraszani myślami o codzienności albo obecnością innych współmodlących, wcale nie pamiętamy o czym tak naprawdę były czytania, Ewangelia czy kazanie. A przecież tam znajdziemy kwintesencję mądrości i Bożego przesłania.
Autor tej publikacji ksiądz Didier van Havre zdaje sobie sprawę z naszych, ludzkich niedoskonałości. Daje nawet kilka porad, w jaki sposób uporać się z takim brakiem skupienia, rozproszeniem, roztargnieniem i uciekającymi gdzieś  daleko myślami. 
Oto mamy pełny obraz mszy świętej. W szczegółach, z poprawnym teologicznym nazewnictwem, uporządkowaną formułą, tłumaczącą wiele, wydawałoby się oczywistych i znanych nam rzeczy, ale i zaskakująca nie raz. Znajdziemy również opisy i nazwy mszy nie tylko niedzielnych, ale i z okazji różnego rodzaju świąt kościelnych. Obrzędy, rodzaj używanych szat. Każdy rozdział, wspaniale podsumowany poradami, tłumaczeniem trudniejszych zagadnień oraz pytaniami, na które warto sobie odpowiedzieć.

"Styl życia chrześcijanina w dużym stopniu zależy od tego, jak wielką wagę przywiązuje on do dnia Pańskiego. Niedzielna Msza nadaje ton całej niedzieli, a nawet całemu tygodniowi. Niedziela, jeśli przeżywamy ją jako dzień Pański, wywiera decydujący wpływ na życie osobiste, rodzinne, społeczne, a także na wychowanie dzieci. To dzień radości i odpoczynku"

Najważniejsze, by nie traktować mszy świętej, jako przykrego obowiązku Ileż to bowiem mamy w życiu przykładów, gdy wyjeżdżające z domu dorosłe dzieci, oddychają z ulgą, że nie będzie już trzeba co niedzielę iść na mszę, bo rodzice przestaną narzekać i namawiać. Życie.... Smutna, ale prawdziwa rzeczywistość... 
Tymczasem jestem przekonana, że prędzej, czy później większość z tych dzieci wraca i to ze zdwojoną siłą, do modlitwy, Boga i na tę nielubianą kiedyś mszę świętą. Jest takie powiedzenie "jak trwoga to do Boga" i jest prawdziwe. Wiele osób, którym przydarzy się w życiu coś złego, smutnego, coś, z czym ciężko sobie poradzić, wraca i modli się coraz gorliwiej, bo znacznie dojrzalej. A kiedy usłyszy wewnętrzny głos, będący odpowiedzią na modlitwy, to ich życie nabiera zupełnie nowych wartości. Nie tylko niedziela, ale i każdy dzień staje się okazją do rozmowy z Bogiem, do wprowadzania go w swoje życie i dzielenia się codziennością. 
Życzę wszystkim, którzy wierzą, że Bóg jest i działa, aby każda msza święta była wspaniałą okazją do głębszego poznawania swojego Przyjaciela, a Jego rady, słowa, zalecenia, niech pozwalają Wam żyć lepiej i pełniej. Ta książka z pewnością pomaga w zrozumieniu ważnych tajemnic, zawartych w celebrowanym co tydzień święcie i przeżyciu go o wiele mocniej i bardziej świadomie. 
A przed wyjściem do kościoła zaśpiewajcie razem ze swoimi dziećmi, refren znanej piosenki Arki Noego : "Niedziela, niedziela, czas radości i wesela" i nastawcie się pozytywnie!

"Udział we Mszy Świętej nie powinien być aktem oderwanym od codzienności. (...) Celem tajemnicy eucharystycznej, którą celebrujemy jest przemienienie naszego życia. I odwrotnie owoce, które z niej czerpiemy zależą od postaw, które przyjmujemy w codziennym życiu."

"Ważne jest zatem to, czy dążymy w naszym codziennym życiu do świętości - to znaczy do pełni życia chrześcijańskiego i doskonałej miłości".

 

Niekoniecznie/ Warto dać szansę / Polecam/ Polecam jak najbardziej:)
                                                                                                          
Tytuł: Pokochać Mszę Świętą. Autor: Didier van Havre ;Wydawnictwo PROMIC. Oprawa miękka. 192 strony.

Komentarze

  1. Nigdy wcześniej nie słyszałam o tej książce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wcześniej można był przeczytać w języku francuskim, być może jest to pierwsze wydanie po polsku. Ale na sto procent nie wiem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawa pozycja i świetny post! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) A książka rzeczywiście dla wnikliwych słuchaczy/uczestników mszy jest idealna.

      Usuń

Prześlij komentarz