Podczas tegorocznych wakacji warto było późnym wieczorem spoglądać w niebo. Mieliśmy zaćmienie księżyca, widzieliśmy wyjątkowo wyraźnie planetę Mars, no i oczywiście sierpniowe perseidy, czyli noce spadających gwiazd. Spektakle na nocnym niebie nie są jednak sporadyczne, o czym można się przekonać czytając i oglądając atlas gwiazd, jaki ostatnio zamówiłam. Po zapoznaniu się z tą publikacją, mam wielką ochotę, jeśli tylko pogoda na to pozwala, dłużej pooglądać rozgwieżdżone niebo, choćby po to, by porównać je z mapami, dostępnymi w tym atlasie.
Nie miałam pojęcia, ile tam się dzieje, jak wiele zmian zachodzi na niebie w ciągu roku. Przyznaję, że ani fizyka, ani astronomia nie były mi nigdy zbyt bliskie, ale teraz widzę, jak wiele interesujących rzeczy można na bazie tych przedmiotów poznać. Jak powstaje zorza polarna, kiedy pojawia się kometa, tajemnice deszczu meteorów,, dlaczego Pluton już nie jest planetą? Poznacie tajemnicę kolorowego światła gwiazd oraz szczegółowy opis planet Układu Słonecznego. O tym wszystkim przeczytacie w klarownych, a jednocześnie profesjonalnie napisanych wyjaśnieniach.
Wystarczy wpatrzeć się w jeden gwiazdozbiór i okaże się, że w każdym miesiącu zmienia swoje położenie...
W tej książce aż roi się od zdjęć, ciekawostek i opisów wydarzeń, zachodzących w kosmosie. Zachęcające, praktyczne wskazówki, w jaki sposób rozpocząć swoja przygodę z astronomią. Począwszy od wyboru sprzętu, dla tych, którzy chcą widzieć więcej i dalej, przez czytelne mapy nieba, podczas kolejnych miesięcy roku, aż do dokładnej mapy księżyca. Wyjaśnienie większości zjawisk, od tego, w jaki sposób zmieniają się pory roku, aż do powstawania czarnych dziur w kosmosie. Czerwone karły, białe karły, gwiazdozbiory z dokładnym opisem, a nawet etymologią nadanych nazw. Bardzo ciekawe przedstawienie kształtów, które kojarzą się z postacią, czy przedmiotem w nazwie gwiazdozbioru. Teraz można bez problemu zrozumieć, dlaczego kilka gwiazd nazwano Orionem, Lutnią czy Smokiem. Dlaczego Perseusz Strzelec albo Herkules. Fascynujące i spektakularne zjawiska na niebie i ich efekty na ziemi. Kiedyś wzbudzały strach, dzisiaj potrafimy je częściowo przewidzieć. Warto je zobaczyć i poznać.
Jak rozpocząć amatorską przygodę z gwiazdami? Zawsze od znalezienia na niebie Wielkiego Wozu. Potem już pójdzie łatwiej, bo niedaleko znajdziemy Gwiazdę Polarną i określimy dokładnie kierunek północny. Następnie, zaznajamiając się wcześniej z mapą danego miesiąca, szukamy przyległych i coraz dalszych gwiazdozbiorów. To może wciągnąć, zwłaszcza, jeśli mieszkacie w terenie, gdzie widać niebo wyjątkowo wyraźnie, a żadne sztuczne światła nie przyćmiewają blasku gwiazd.
I już wiemy, dlaczego ten gwiazdozbiór nosi nazwę Lew
Poznamy niebo ze strony północnej oraz południowej. To, które widujemy w Europie środkowej, ale autor pozwolił nam przenieść się na chwilę na półkulę południową, pokazując najbardziej charakterystyczne gwiazdozbiory, widziane na przykład z Australii.
Trudniejsze tematy, wspierane są grafiką i schematami. Jak dla mnie, pewne problemy są dość zawiłe, ale szukając odpowiedzi na te prostsze pytania, otrzymałam je w pełni klarowne.
Fazy księżyca i jego wędrówka - grafika pomoże zrozumieć
Po zapoznaniu z tym atlasem, niebo kojarzy mi się z wielkim miastem, w którym wciąż coś się zmienia i dzieje. Może warto by zakupić lunetę lub teleskop, które umożliwią dokładniejsze i bliższe spotkanie z tym nieodgadnionym i wciąż nierozpoznanym do końca światem...
Niekoniecznie/ Warto dać szansę / Polecam/ Polecam jak najbardziej:)
Tytuł: Atlas gwiazd. Wydanie trzecie. Autor: Andreas Schulz ;Wydawnictwo RM. Oprawa miękka. 192 strony.
Wiem, komu ta książka mogłaby się spodobać. 😊
OdpowiedzUsuńPewnie jakiemuś obserwatorowi gwiazd (nie mylić z celebrytami) :)
UsuńTotalnie nie moja tematyka. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńA ja, odkąd wieczorami, mam nad sobą widoczną pełną kopułę nieba, zachwycam się tymi widokami z coraz większym zainteresowaniem. Dlatego chciałam mieć taki atlas, żeby rozróżniać choć trochę tego piękna, które widzę :)
OdpowiedzUsuń