Matka wszystkich lalek

Okładka książki Matka Wszystkich Lalek


W mojej biblioteczce, książka leży na półce podwójnej; miło przy kawie, bo to kolejna kobieca powieść, autorki, którą lubię. Zaznaczyłam jednak również "do przemyśleń", bo wątek, przedstawiający historię z czasów drugiej wojny światowej, porusza i daje do myślenia. Pięknie, obrazowo napisana książka.
Trudne i dramatyczne losy jednej z bohaterek, podstępem wywiezionej w dzieciństwie na teren Niemiec. Adoptowana przez rodzinę oficera niemieckiego, przeżywa wojenny koszmar w zupełnie inny sposób, niż jej biologiczna rodzina w Polsce. Chwilami wzruszenie i niedowierzanie, ile może znieść jedna osoba w swoim życiu.
Równocześnie mamy wątek młodej kobiety, rodem z Francji, która postanawia poznawać nasz piękny kraj. Ma polskie korzenie, ale swoją drugą ojczyznę poznaje dopiero jako dorosła już osoba. Jest ciekawie, romantycznie, jest przystojny, uczciwy mężczyzna i piękne krajobrazy. Czegóż chcieć więcej od powieści o zabarwieniu romantycznym? ;-)
Polecam.

Niekoniecznie/ Warto dać szansę / Polecam/ Polecam jak najbardziej:)

Tytuł: Matka Wszystkich lalek; Autor: Monika Szwaja; Wydawnictwo: SOL. Oprawa miękka. 350 stron.


Komentarze