Hotel Aurora

 

 

Polska pisarka o polskiej rzeczywistości. Pojawiają się w niej nasi artyści estradowi oraz literaci, a także blogerzy i youtuberzy...Oto co czeka na Was w tej powieści rodem - z równie polskich - gór. Tym razem to Sudety są tłem dla akcji rozgrywającej się w niewielkim hotelu położonym z dala od popularnych szlaków. 

Książka pojawiła się w moim domu zupełnie niespodziewanie, a po długim okresie czytelniczej abstynencji z radością otworzyłam, widząc atrakcyjną okładkę i zachęcający opis przyjemnej lektury przedwakacyjnej. A co czekało na mnie w środku?...

Dwie, energiczne przyjaciółki ze studiów jadące z pierwszą, poważną misją. Jest nią naprawa błędów biznesowych "starego" pokolenia. Świeżo zdobyta wiedza z zakresu zarządzania i ekonomii ma pomóc w podźwignięciu, chylącego się ku upadkowi hotelu. Dalej, lekko surrealistyczne sceny i postacie, które są niczym literackie avatary osób znanych z mediów. Autorka używa wprawdzie "przekręconych" nazwisk i imion, dygresji na temat ulubionych potraw czy innych charakterystycznych cech, ale któż by nie rozpoznał idolki kochającej szampan i truskawki albo popularnej autorki kryminałów, która ma w swojej garderobie setki kolorowych sukienek?? 

Padają też całkiem prawdziwe nazwiska znane z mediów, w tym pewnej popularnej autorki. I o niej w pewnym momencie pomyślałam, czytając właśnie tę powieść. Mnóstwo różnorodnych wątków i narastające klimaty miłosne z opisem scen erotycznych, wywołały w mojej pamięci skojarzenie z przeczytaną dawno temu jedną, jedyną książką tej autorki. 

Pani  Emilio, jeśli mogę się tak zwrócić, bardzo proszę podążać innym tropem, a najlepiej za głosem swojego serca...Bezsprzecznie ma Pani talent do zaciekawiania czytelników i rozbawiania ich. Nie przerzucałam kartek "Hotelu Aurora", ale czytałam - w większości z przyjemnością - mając przy tym świetną okazję do relaksu, niczym w prawdziwym górskim kurorcie. Jednakże przywoływanie kilkunastu problemów, które mają nas poruszyć, nie daje efektu kumulacji emocji i jakiegoś ogromu wzruszeń, a może zmęczyć i sprawić, że nasze "wczucie" się w historię znacznie osłabnie. 

Związek młoda kobieta - starszy mężczyzna, toksyczna przyjaciółka albo wymagająca matka. Przemoc seksualna w dzieciństwie i opis życia wśród świadków Jehowy po to, by kilka stron później poznać opowieści o dramacie na Wołyniu. Lądujemy nawet w Meksyku w czasach Fridy Kahlo, zmagamy się ze starczymi dolegliwościami rwy kulszowej i demencji albo różnego typu nerwicami i dysfunkcjami społecznymi u młodego pokolenia...W tej historii jest nawet karzeł i to z egzotycznym paszportem, a wszystko co jakiś czas okraszone garścią wulgaryzmów, jakże często niestety wypełniających lukę emocjonalną na stronicach współczesnych książek. To naprawdę dużo, niczym w szalonym kalejdoskopie. Znalazło się także miejsce na literacką autoreklamę - ok - można, czemu nie? ;)

Mimo tych minusów, przyznam, że historia wciąga i jako czytelnik, mogę śmiało powiedzieć, że chciałabym odwiedzić taki hotel, gdyby tylko istniał. Właśnie dlatego, że został świetnie opisany, a podnoszenie go z finansowych ruin to jeden z najlepszych tematów przewodnich tej historii. Nowoczesne metody promocji i nietuzinkowe pomysły marketingowe dają energię tej fabule, choć oczywiście wiemy, że w życiu może być znacznie mniej kolorowo. Jesteśmy jednak świadomi literackiej fikcji i dlatego - chętnie przeczytałabym kolejne przygody z udziałem Antoniny Walczak - vel " czujność i moc". Zwłaszcza, że furtka pozostała otwarta...

Równie chętnie odwiedzę okolicę, która była scenerią dla tej historii...A to chyba niezły sukces czytelniczy, jaki można uzyskać na ten moment. Zatem polecam i Wam "Hotel Aurora" jako powieść idealną na wakacyjne dni.

Niekoniecznie/ Warto dać szansę / Polecam/ Polecam jak najbardziej:)

Tytuł: Hotel Aurora

Autor: Emilia Teofila Nowak

Wydawnictwo: Szara Godzina

Liczba stron: 364

Oprawa miękka.

 


Komentarze

  1. Myślę, że ta książka mogłaby mi się spodobać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam :) A tak przy okazji - zajrzałam na stronę autorki i okazało się, że w zeszłym miesiącu była premiera książki Grand Hotel Granit, zatem można rozpocząć kolejną przygodę! ;)

      Usuń

Prześlij komentarz