Nowy wspaniały świat

 

Dom, dom rodzinny - kilka małych pokoi gęsto zaludnionych przez mężczyznę, kobietę rodzącą co pewien czas oraz przez tabun chłopców i dziewcząt w różnym wieku. Brak powietrza, brak miejsca, nie dość wyjałowione więzienie, mrok, choroby, smród... (Opowieść zarządcy była tak wyrazista, że jeden z chłopców, bardziej wrażliwy od pozostałych, słuchając, pobladł i zbierało mu się na wymioty)

To tylko część treści, jakie stosowane są do warunkowania młodych ludzi w Republice świata. Nad całością czuwa 10 zarządców, a nazwisko jednego z nich przyjęło się nawet w mowie potocznej - niczym wezwania sił wyższych w potrzebie: "dzięki ci, Fordzie!", "niech Ford cię prowadzi" albo "Ford jeden wie, co".

Standaryzacja mężczyzn i kobiet, identyczne osobniki, dzięki bokanizacji (pączkujące jaja mnożą się, a w każdym pączku rozwija się embrion). Obniżając poziom dostępnego tlenu, można też kierować rozwojem embriona. Im niższa kasta, tym mniej tlenu. Hipnopedia, czyli nauka przez sen, daje natomiast nieograniczone możliwości warunkowania niemowląt i dzieci. 

Książki i głośny hałas. Kwiaty i elektrowstrząsy - w niemowlęcym umyśle i przez kolejne lata te zestawienia mają na celu wywołać trwałe odruchy wstrętu, tak, aby jako dorośli nie chcieli mieć do czynienia ani z botaniką ani z literaturą, która mogłaby zmienić ich światopogląd. Cel to warunkowanie mas na niechęć do przyrody. Książki zakazane Biblia czy poezja.

Brak starości - osobniki w starszym wieku mają sztucznie utrzymywane wydzielanie wewnętrzne w proporcjach charakterystycznych dla młodszych. Przeprowadza się również transfuzję młodej krwi i stymuluje metabolizm. Do 60-tki młodość niemal doskonała, a potem - koniec. Śmierć nie jest niczym smutnym. Poza tym można wziąć "somę".

Już kilkulatki uprawiają gry erotyczne, dorośli żyją według zasady "każdy jest dla każdego" . Elity biorą natomiast udział w rytualnej orgii-porgii, którą poprzedzają "liturgiczne" tańce i śpiewy. 

Rozrywki w Republice świata to golf z przeszkodami i golf elektromagnetyczny. Telewizja, radio, aparaty do masażu, gorące środki antykoncepcyjne, a w razie "nietypowych" potrzeb i złego samopoczucia - substytuty ciążowe, które odsuwają zagrożenie życia rodzinnego. Muzyka syntetyczna wydzielana przez muzyczne rośliny oraz osiem różnych rodzajów perfum i dostępność somy, dzięki której każdy możę poczuć się szczęśliwy - od razu. Gdy tylko zażywam gram, nieustanne "dzisiaj" mam.

A tymczasem ....

Na rozległym terenie z ogrodzeniem pod napięciem elektrycznym w Rezerwacie Dzikich żyje 60 tysięcy Indian i innych absolutnie dzikich mieszkańców. Nie korzystają z ciepłej wody, nie mają żadnych nowoczesnych rozrywek i technologii ułatwiającej codzienne życie. U Dzikich - dzieci - o zgrozo! - nie są "wybutlowane", lecz nadal się rodzą, a kobiety karmią je piersią, utrzymując z nimi tę nieznośną bliskość. Istnieją takie osoby jak rodzice, dziadkowie i rodzina.

Nasi bohaterowie z Republiki świata - Bernard i Lenina wybierają się właśnie tam na swego rodzaju wycieczkę. Dokonają przy tym odkrycia, które odmieni na zawsze życie pewnego młodego człowieka mieszkającego w rezerwacie. Z tą chwilą Dzikus, bo o nim mowa stanie się postacią pierwszoplanową. Wychowany wśród dzikich, ma teraz żyć w nowoczesnym świecie - dlaczego? To skomplikowane. 

Jak odnajdzie się w innej rzeczywistości i czy będzie do niej pasował - nieuwarunkowany, myślący samodzielnie i nieprzypisany do grupy osobniczej? Gdzie znajdzie swoje miejsce? Wśród elitarnych osobników alfa i beta czy może robotników delta albo epsilonów, nazywanych skądinąd półkretynami?

Obraz fantasmagorycznego świata, chwilami wydaje się niemal tak, realny jak ten dookoła nas. I chyba to jest najbardziej przerażające, zwłaszcza, jeśli jesteśmy świadomi, że autor pisał tę opowieść niemal 100 lat temu...

Czy można być aż takim wizjonerem? Skąd tak precyzyjna wiedza na temat wielu nowoczesnych wynalazków? Antykoncepcja hormonalna, zapładnianie pozaustrojowe czy czuciofilmy, będące odpowiednikami współczesnych projekcji 7D...

To książka, która porusza do głębi, a przenosząc się w świat wykreowany przez autora, poczujecie się - co najmniej dziwnie...jakby coś tutaj było niedopowiedziane.


Niekoniecznie/ Warto dać szansę / Polecam/ Polecam jak najbardziej

Tytuł: Nowy wspaniały świat

Autor: Aldous Huxley

Wydawnictwo: Muza

Liczba stron: 254

Oprawa twarda

 

 

 

 

Komentarze

Prześlij komentarz