Wellness

 

 

Uwaga - dzisiaj zaproponuję coś specjalnego, dla koneserów powieści, osób ciekawych świata, z szerokimi zainteresowaniami i ...lubiących bardzo grube książki. To niesamowita powieść obyczajowa, będąca jednocześnie obszernym studium współczesnego człowieka. Oczywiście są to moje osobiste wnioski po jej przeczytaniu, ale potwierdza to również autor w swoich podziękowaniach na zakończenie. 

A komu jest wdzięczny? Współpracującym z nim psychologom, socjologom, neurologom, biologom ewolucyjnym, ekonomistom, seksuologom, terapeutom, lekarzom, filozofom czy informatykom. To tyle, tytułem wstępu, dotyczącego tematyki tej wyjątkowej powieści, co oczywiście nie zmienia faktu, że w skróconym opisie na jej okładce znajdziecie tekst o miłości kobiety i mężczyzny na przestrzeni dwudziestu lat. I to wszystko jest prawdą, bo na niemal 780 stronach autor przedstawił nam ich życie niemal tydzień po tygodniu, a właściwie sięgnął jeszcze dalej, bo w przeszłość i ich dziecięce lata. Dlaczego? Właśnie po to, żebyśmy mieli pełen obraz ich dorosłego życia, motywacji dokonywanych wyborów i wyrozumiałości dla podejmowanych decyzji. 

Elisabeth i Jack poznają się w wielkim mieście. To Chicago, gdzie trafiają z prowincjonalnych miasteczek. Ich historie rodzinne są różne, ale łączy ich jedna, bardzo istotna rzecz - oboje czują ogromną samotność, wynikającą zarówno z rodzinnych relacji, jak i życia w obcym im środowisku. Wszystkiego dokładnie dowiecie się z poszczególnych rozdziałów i nie będę spojlerować przebiegu wydarzeń. Tutaj ważne jest bowiem to, żeby nie zrazić się już na początku czytania. Nie każdy (również i ja należę do tej grupy) zrozumie, po co są tak dokładne relacje codzienności i niezwykle szczegółowo rozwijane wątki poboczne. Ja prawie zrezygnowałam po kilkudziesięciu stronach, ale nas szczęście coś przyciągało mnie z powrotem.

Powieść jest historią obyczajową, z której wyniesiecie ogrom wiedzy dotyczącej współczesności. Wiecie, jak działa system algorytmów w sieci internetowej i w jaki sposób są tworzone niektóre treści na fora dyskusyjne czy fb? Albo czy zdajecie sobie sprawę, że dane haptyczne pobierane w trakcie korzystania z urządzeń elektronicznych, mówią wiele o naszym stanie umysłu? Jest to doskonale opracowana dziedzina "informatyki afektywnej", o której przeciętny użytkownik nie ma zielonego pojęcia. Dowiecie się też, w jaki sposób jesteśmy jako użytkownicy "przeliczani" na dolary przez portale społecznościowe.

Pada wiele stwierdzeń, które warto zapamiętywać, jak choćby to: Jeśli skupiasz się na tym, co chcesz zobaczyć, nie dostrzeżesz tego, co naprawdę jest. Znajdziecie też niesamowite wręcz opisy na przykład odnoszące się do rodzicielstwa i metod wychowawczych, wraz z załączoną w nawiasach bibliografią, którą wchłonęła Elisabeth. Dla mnie mistrzostwem jest też tekst analizujący, niemal słowo po słowie małżeński spór/kłótnie/nieporozumienia z uwzględnieniem stanowiska psychologicznego obu stron i stosowanych w tej dyskusji argumentach.

Elisabeth pracuje w pewnej firmie o nazwie Wellness. Tak - jest to tytuł książki, ale przemknęło mi przez myśl, że autor mógłby ją również nazwać "Placebo". To nieuchronne skojarzenie, które będzie Wam towarzyszyć przez większość czasu spędzonego przy tej powieści. Dotyczy specyficznych badań, testów i środków, oferowanych przez firmę Wellness. Uwaga - możecie, podobnie jak i ja złapać się na tym, że mimowolnie zostaliście też wdrożeni w tego typu "testy". Ja znalazłam u siebie jeden  wymienionych produktów w treści książki i no cóż - poczułam się niezbyt komfortowo, żeby nie powiedzieć głupio. Dajemy się nabierać i to na różne sposoby. Ten wątek jest niesamowity i odnajdziecie w nim sedno współczesnego świata konsumpcji i dążenia do doskonałości. To także czas na przebudzenie ze snu o tym, że coś lub ktoś o nas zadba, bo: Jeśli nikt inny nie zamierza cię chronić, sam musisz o to zadbać. Musisz w coś wierzyć. Musisz znaleźć gdzieś nadzieję

Główna bohaterka jest z profesji i natury typem naukowca, więc we wszystkim doszukuje się wyjątkowych szczegółów zapewniających jej osiągnięcie perfekcjonizmu. Jej mąż jest natomiast typem artystycznej i nieco romantycznej duszy. Synek z kolei odziedziczył ich wyjątkowe cechy w otoczce niezwykłej wrażliwości, mądrości i dobroci wynikającej z dziecięcego pojmowania świata. Czy właśnie taka prostota myślenia może być kluczem do całego sensu istnienia? 

Elisabeth i Jack'a połączyła miłość od pierwszego wejrzenia, ale wspólnie spędzone lata wydają się wskazywać, że to nie wystarczy, aby takie osobowości o przeciwstawnych charakterach przetrwały ze sobą całe życie. Poszukują i zwracają się o pomoc w różnych sferach. Począwszy od terapii małżeńskiej i terapii rozstaniowej, aż do grup o różnych preferencjach seksualnych. Czym jest "Zespół obniżonego przywiązania małżeńskiego"? W Wellness są nawet środki, które mają go leczyć. 

Polecam lekturę tej powieści i cieszę się, że nie wycofałam się już na początku. A co więcej, mam wrażenie, że będę do niej jeszcze wracać, choćby do niektórych wybranych fragmentów

Niekoniecznie/ Warto dać szansę / Polecam/ Polecam jak najbardziej

Tytuł:  Wellness

Autor: Nathan Hill,

Wydawnictwo: Znak

Liczba stron: 780

Oprawa twarda



Komentarze