Autorką tej książki jest osoba, której nie można nazwać "przeciętną". Na okładce przedstawia nam się jak dziennikarka, która z zamiłowania i przekonania zajęła się też prowadzeniem ośrodka naturoterapii. Pasja, życiowe doświadczenia i niezwykłe zdolności do dostrzegania czegoś więcej, niż to, co widzą inni sprawiły, że powstała ta książka. Warto też dodać informację na temat pewnych umiejętności, jak "pisanie intuicyjne" oraz doświadczeniu zjawiska NDE, które dosyć szczegółowo opisuje również i tutaj. Zapraszam na podróż w głąb siebie, którą możesz zacząć się już teraz, kiedy siedzisz, czytając tę opinię.
Oprócz poznawania siebie, dostrzeżesz mnóstwo niesamowitych zależności w otaczającym nas Wszechświecie. Pierwsze strony lekko mnie zaniepokoiły, bo mimowolnie (przypadek?!) trafiam ostatnio na publikacje dotyczące zdarzeń i odczuć wyjątkowych, choć podobno oczywistych dla niektórych, bardzo wrażliwych osób. W miarę czytania, zmieniałam jednak zdanie, bo ta publikacja jest nieco inna i co dla mnie ważne, znacznie bardziej przekonująca. Nie wiem, czy sprawił to wyjątkowy talent autorki czy jakieś podprogowe metody, które stosuje, czy faktycznie jest w tym spore "ziarno" prawdy...
Nie umiem jeszcze odpowiedzieć sobie na te pytania, ale po przeczytaniu całej książki, mam ochotę do niej wrócić, nawet fragmentarycznie, a nawet wypróbować niektóre techniki o jakich pisze. To połączenie stanu relaksacji z wyciszeniem i przejściem na wyższy poziom pojmowania. Uspokojenie myśli, odcięcie się od tego, co negatywne. Każdy tego potrzebuje, a jeśli obywa się bez jakichkolwiek substancji połykanych czy wdychanych, to już ogromny postęp w dzisiejszym świecie. Autorka wykorzystuje wyłącznie umysł, a właściwie bardziej moc serca, bo o nim dowiadujemy się między innymi tego, że odbiera bodźce z zewnątrz 5 tysięcy razy silniej niż umysł!!
Na czym polegają procesy samouzdrawiania, jaki udział ma w tym symboliczny trójkąt połączeń grasica-szyszynka-przysadka, jaka jest moc kolorów i za co odpowiadają? To jedne z tematów poruszanych w kolejnych rozdziałach. Jak dla mnie, jedną z najbardziej przekonujących, a jednocześnie i poruszających informacji było to, że autorka dobrowolnie poddała się doświadczeniu NDE!! Nie miałam pojęcia, że jest to oficjalnie możliwe, a jak pisze zrobiła to (podaje nawet nazwę Instytutu, lecz nie zdradza konkretnych procedur). Efektem tego przeżycia jest świadomość, co dzieje się po ustaniu procesów życiowych w organiźmie człowieka. To doświadczenie z pogranicza życia i śmierci, dlatego tym bardziej uderzył mnie przekaz autorki i stał się coraz bardziej wiarygodny.
Większość ludzi myśląc o samotności, ma negatywne odczucia, a tymczasem jest to podobno najlepszy, a nawet niezbędny stan wprowadzający równowagę, dający czas na refleksję i okazję dla samorozwoju. W pewnym momencie czytania, zaczęłam się obawiać tej "podprogowej manipulacji", bo autorka trafia ściśle w moje przekonania, a tym samym pewnie i wielu innych osób. Przykład: zestaw pytań i odpowiedzi, a wśród nich to "czy muszę robić to, czego oczekują ode mnie inni?". Odpowiedź w tekście: NIE!!! Mam robić to, co czuję, ze jest słuszne i dobre. Jest jeszcze parę podobnych, które jak nic mi pasują, więc mimowolnie weszłam w "tryb kontrolny". Zbyt dużo jest już takich informacji wokół i publikacji, w których jako główny wątek pojawia się energia, pole elektromagnetyczne, duchowość a materia, wątpliwości co do wierzeń religijnych itp. Sporo tego, więc jeśli w treści znajduję też odniesienia do liczb, symboliki i innych tego typu rzeczy, podnoszę swój poziom ostrożności i nabieram dystansu, aby nie dać się wciągnąć w jakieś ezoteryczne historie.
W tej książce mamy jednak coś więcej. Owszem pojawia się na przykład wątek nielubianej "13-tki" czy symbolicznej ósemki, ale w taki sposób, że nie odstrasza "przeciętnego" czytelnika. Jest też nawiązanie do religii, lecz w bardzo mądry i nieagresywny sposób. Niemniej to, co w tej treści jest najważniejsze to pozytywny przekaz i to dotyczący nie tylko życia poszczególnych istot, ale i całych społeczeństw. Łącząc fakty i wydarzenia ostatnich lat, które autorka również przytacza w tekście, możemy nabrać wiary i nadziei, że nie jesteśmy na tak straconej pozycji, jaką wydaje się być współczesna sytuacja ludzkości. Średnio świadomy człowiek zdaje sobie sprawę z zagrożeń i nowego porządku, zaplanowanego na najbliższe lata, warto więc zajrzeć do tej publikacji, aby nie tylko wesprzeć się duchowo, ale i znacznie lepiej przygotować na zmiany i to na lepsze.
Niekoniecznie/ Warto dać szansę / Polecam/ Polecam jak najbardziej
Tytuł: Uśmiech nieśmiertelności
Autor: Anna Dąbrowska
Wydawnictwo: WFW
Liczba stron: 292
Oprawa miękka
Komentarze
Prześlij komentarz