Słońce w kieszeni


                                                                                🌞 

Dawno tak się nie nabrałam! Nadal jeszcze trudno mi uwierzyć, że nie zauważyłam tej literki. Tylko jedno "M", a tak wiele znaczy. Joanna M.Chmielewska, a ja w pośpiechu zgarnęłam książkę do koszyka, przekonana, że przeczytam jakąś nieznaną mi jeszcze powieść "królowej polskiego kryminału". :)))

Od razu napiszę, że choć była to pomyłka, to nie żałuję. Wprawdzie nie trafiłam na żadną komedię kryminalną, ale fajnie było poczytać coś współczesnego i obyczajowego - typowo dla kobiet. Poznajemy więc Donatę prowadzącą salon pogrzebowy i równocześnie rozpoczynającą swój nowy zawodowy etap, czyli warsztaty jogi śmiechu. Kolejną bohaterką jest Zuzanna - perfekcyjna i świetnie zorganizowana, idealna kobieta - pracownik korporacji. Jest jeszcze Marta - serdeczna przyjaciółka Donaty oraz Emilia, której historię poznajemy na nieco odmiennych warunkach, ale o tym przekonacie się już podczas czytania tej powieści. 

  💑

Co znajdziecie w książce "Słońce w kieszeni? Mnóstwo emocji i tych pozytywnych i negatywnych, bo przecież życie właśnie z takich się składa. To powieść o ludziach, którzy mogliby być tuż obok albo w innym miasteczku, bo mają cechy naszych sąsiadów, znajomych czy krewnych. To historie, które mogłyby się również wydarzyć gdzieś blisko nas, bo jest i wieloletnia przyjaźń, miłość w wieku dojrzałym i taka pierwsza pełna niepewności. Jest o problemach nastolatki w domu rodzinnym i braku akceptacji wybranej ścieżki życiowej. Są konflikty z rodzicem i tęsknota za zmarłą bliską osobą. Co jakiś czas pojawiają się też ciekawostki, a to o nowozelandzkich ciasteczkach "Anzac" a to o nietypowych pogrzebach i tańcu z trumną, a nawet o kulkach do specjalnego użytku ;). Miłośnicy naturoterapii na pewno polubią i zapamiętają Antonię, mieszkającą na odludziu artystkę kochającą kontakt z naturą i znającą tajniki ziołolecznictwa. 

💖 

Dużo o życiu i różnych kolejach losu, a wszystko okraszone dobrze poprowadzonymi dialogami i opisami, których jest w sam raz, ani zbyt dużo ani za mało. W tle natomiast można zafascynować się jogą śmiechu, bo radości potrzeba każdemu z nas, a prowokowanie jej i wspólne ćwiczenia w tym zakresie to najlepsze, co można wymyślić. Polecam tę powieść na wakacje jak i na każde inne wolne chwile!

PS: po przeczytaniu tej powieści pani Joanny M.Chmielewskiej, chętnie sięgnę po jej inne książki już celowo, a nie przez jakąkolwiek autorską pomyłkę.  😊

Niekoniecznie/ Warto dać szansę / Polecam/ Polecam jak najbardziej

Tytuł: Słońce w kieszeni

Autor: Joanna M.Chmielewska

Wydawnictwo: MG

Liczba stron: 272

Oprawa miękka

 

 

 

Komentarze