💥
Ksiądz Gabriele Amorth jest postacią dobrze znaną w kręgach watykańskich. Oczywiście nie każdy wie, czym zajmował się w czasie swojej posługi, ale dzięki takim książkom mamy ku temu świetną okazję. Ksiądz Amorth urodził się w 1925 roku i w wieku 60 lat został mianowany oficjalnym egzorcystą w Watykanie. Wykonywał tę pracę przez ponad 30 lat (zmarł w 2016 roku), więc to, co zobaczył i przeżył w tym czasie z pewnością zasługuje na niejedną publikację. Nie są to lekkie w odbiorze historie, więc nie każdy jest w stanie ot tak się z nimi zapoznać. Są i tacy, którzy podważają ich prawdziwość, ale jedno jest pewne, jeśli szukasz odpowiedzi na pytanie, czym jest walka dobra ze złem na tej ziemi, to w takich opowieściach otrzymasz ich co najmniej kilka.
Autor tej książki pełnił niegdyś rolę asystenta księdza Amortha. Mamy więc przekaz z "pierwszej ręki" i zarazem z "pierwszej linii" walki z szatanem. I zacznę, jakby od końca, ale ta myśl pozostała we mnie bardzo głęboko. Często słyszy się, że są katolicy "wierzący, ale nie praktykujący". Ksiądz Amorth wypowiadał się na ich temat jednoznacznie, mówiąc, że postępując w ten sposób "trzymają z szatanem", ale nie to najbardziej mi utkwiło, lecz słowa "nigdy nie spotkałem diabła - ateisty". Twierdził, że wszystkie demony, z jakimi miał do czynienia wierzą w Boga, ale trzymają się od Niego na słuszną odległość.
💥💥
Bohaterami dość istotnej części tej opowieści jest małżeństwo - Elena i Emanuele. Tym, o którego duszę rozgrywała się walka jest mężczyzna. Był to długotrwały i niezwykle ciężki proces uwalniania od złych mocy. Podczas apogeum działań egzorcysty okazało się, że Emanuele z uwagi na swoje ludzkie słabości pozwolił na to, by do jego życia dostał się nie jeden, a nawet kilka duchów, w tym dusza potępionego przodka. I tutaj musimy się zatrzymać, bo dla mnie było to ogromne zaskoczenie. Nigdy nie należałam do osób interesujących się tematami egzorcyzmów i taka informacja uderzyła mnie z dużą mocą. Dusza potępiona, która ma jakąkolwiek możliwość zawładnięcia czyimś ciałem i tak duże nagromadzenie złych mocy w jednej osobie?? Nie miałam o tym pojęcia.
💥💥 💥
Przyznaję, że po lekturze, temat egzorcyzmów i samego problemu opętania zainteresował mnie znacznie bardziej, niż dotychczas. Nie pojmuję go w sposób przedstawiany w popularnych horrorach czy thrillerach, których nigdy nie oglądałam i traktowałam z dużym dystansem, lecz patrząc na ten temat w sposób czysto duchowy, uważam, że chyba każdy dorosły człowiek powinien znać chociaż podstawowe informacje dotyczące możliwości zawładnięcia czyimiś myślami przez złe moce. Co gorsze, ksiądz Gabriele dobitnie powtarzał, że szatan atakuje ze szczególną mocą wysokich zwierzchników trzymających władzę nad narodami. I chodzi tutaj zarówno o zwierzchników kościelnych, jak i polityków, finansistów czy biznesmenów, stąd i ustanawiane przepisy czy dopuszczalne normy dla ogółu ludności bywają zatwierdzane z "doradztwem" przebiegłego zwodziciela. Opętanie może niestety przydarzyć się w każdej rodzinie czy kręgu znajomych. To właśnie dlatego tak istotne jest odpowiednie rozpoznanie prawdziwego źródła problemów i zasięgnięcie na czas odpowiedniej porady. A jest ono na wagę - nie złota, ale już życia! Książka "Gabriel Amorth nasz przyjaciel w raju" może być pierwszym krokiem.
Zakończę ten tekst optymistycznymi i mam nadzieję, że również proroczymi słowami księdza Dolindo Ruotola: "Marzę o końcu rządów szatana. Marzę i wiem, że moje marzenie się ziści (...), ponieważ ufam Tobie".
Niekoniecznie/ Warto dać szansę / Polecam/ Polecam jak najbardziej
Tytuł: Gabriele Amorth nasz przyjaciel w raju. Świadectwa wstawiennictwa Gabrielego Amortha w trakcie egzorcyzmów
Autor: Paolo Vizzacchero
Wydawnictwo: Promic
Liczba stron: 136
Oprawa miękka
Komentarze
Prześlij komentarz