Mówił im wiele w przypowieściach


Dzisiaj kolejna książka, która czekała na mnie cierpliwie, leżąc na półce. Nienachalnie, bez narzucania się, po prostu tam była. A ja, zajęta obowiązkami i czymś, wciąż ważniejszym, wiedziałam o jej istnieniu, ale nie znalazłam dla niej ani chwili czasu....aż do pewnej niedzieli, kiedy czytanie pochłonęło mnie całkowicie i zbliżając się do zakończenia, żałowałam, że nie ma kolejnych rozdziałów. Nie jest to jednak problem, bowiem ta książka należy do tych "wielokrotnego użytku". Można do niej wracać, zagłębiać ponownie w jej treści, a rozdziały wybierać jak sobie tego tylko życzymy. 
 Impresjoniści (i postimpresjoniści) dla Biblii - dlaczego nie! Fragment Czerwonej winnicy Vincenta van Gogha
Trudno mi pisać o czymś, co z mojego punktu widzenia jest doskonałe.Mogłabym cytować i przepisywać, ale nie o to przecież chodzi. Wydawało mi się, że czytając wcześniej podobne teksty, nie odnajdę tutaj niczego szczególnie zaskakującego ani nowego. Przecież miały być przypowieści, a te, większość z nas zna od wczesnego dzieciństwa. Z omówieniem ich przez osobę duchowną też nie wiązałam wielkich oczekiwań. Z tym również przecież niejednokrotnie się spotkałam, a jednak...Ta publikacja ma w sobie "coś", co przyciąga, każe się zatrzymać i naprawdę nanieść przeczytaną treść na swoje życie. Niczym kolorowa folia, odmieniająca rysunek w książeczce dla dzieci. Odkrywa nowe oblicze obrazka i ukazuje jego ukryte przesłanie. 

 Robi wrażenie zdjęcia cyfrowego, gdyby to było wówczas możliwe, ale...
przed Wami Ecco Homo(Antonio Ciseri)
Każdy rozdział rozpoczyna przypowieść, a wkrótce śródtytuły wskazują na najważniejsze myśli, jakie możemy z nią połączyć. Wszystko w odniesieniu do współczesności, w jakiej żyjemy i do nas samych, niedoskonałych, błądzących i mylących wiele pojęć i zasad. 
Mam zwyczaj, zaznaczania ważniejszych zdań, ale po kilku przyklejonych karteczkach, zrezygnowałam. Jest ich zbyt dużo. Ta książka w połowie swojej treści niesie to, co powinniśmy zapamiętać i wdrażać w życiu. I naprawdę daje nowe spojrzenia i wyjaśnienie. Z mojego doświadczenia, choćby pierwszy przykład przypowieści o synu marnotrawnym. Znamy, nieraz słuchamy, a ja wciąż miałam w sobie więcej zrozumienia dla tego posłusznego syna, któremu trudno było się pogodzić z decyzją ojca. Sądzę, że większość czytających osób, również ma podobnie. Tym razem jednak spotkała mnie zasłużona ...niespodzianka. Po wielu latach, ta analiza historii powracającego syna dotknęła mnie w zupełnie nowy sposób. Ten punkt widzenia, nigdy nie był mi przedstawiony i wczuwając się w rolę zarówno ojca, jak i syna, mam pełen obraz sytuacji i w końcu chyba dotarło do mnie to, co najważniejsze. Podobnie było z pannami roztropnymi i ich lampami. Ale na zrozumienie przyszło i lepiej późno niż wcale...A to dopiero część. Resztę z pewnością również "rozgryzę" przy kolejnych powrotach, czując nowy, wartościowy smak. Czego i Wam serdecznie życzę!


 Przełom XV i XVI wieku wydobywał z ludzi takie cuda -wystarczy tylko patrzeć, nie trzeba słów! Jedno z dzieł Raphaela
Dodatkowo przyciągającą każdego bibliofila cechą tej publikacji jest jej niesamowicie dopracowana forma. Chylę czoła przed osobą, która zdecydowała o doskonałych ilustracjach, będących w większości historycznymi dziełami sztuki. Zresztą nazwiska takie jak van Gogh, Peter Bruegel Starszy czy Raphael mówią same za siebie. Nadają tak wymownego charakteru i subtelności całej książce, że aż nie chce jej się odkładać z powrotem na półkę. Wysoka jakość druku, papieru i czytelny układ treści, dopełniają całości tej doskonałej publikacji, która już nie poleży tak długo w mojej biblioteczce, ale nie obawiam się o jakość, bo częste używanie jej nie zaszkodzi, a mnie na pewno posłuży!

Na zakończenie jednak pozwolę sobie zacytować:
Każdy ma swój własny rytm dążenia do świętości. Niektórzy osiągają ją bardzo szybko. (...) Jeszcze inni, dojrzewają do komunii z Bogiem przez lata. Potrzebują więcej czasu, by poukładać sobie życie. (...)Jeszcze inni przychodzą do Boga w późnej starości, wyczerpani, poobijani duchowo, po przejściach. (...) Najgorzej mają ci, którzy nie dorastają nigdy...
Uznanie Boga za kogoś najważniejszego w naszym życiu sprawi tylko, że wszyscy i wszystko inne znajdzie w Nim właściwe proporcje.

Niekoniecznie/ Warto dać szansę / Polecam/ Polecam jak najbardziej:)


Tytuł: Mówił im wiele w przypowieści Autor: ks.Zbigniew Sobolewski
Wydawnictwo: Jedność oprawa twarda. 176 stron

Komentarze